„Jak nakarmić dyktatora” Witolda Szabłowskiego podczas kolejnego spotkania Dyskusyjnego Klubu Książki.
Trzeba mieć mocne nerwy, żeby przez lata gotować dla Saddama Husajna, Fidela Castro, Pol Pota. Jedzenie i wielka polityka, ludzka twarz tyrana i okrutne oblicze mordercy. Co zapamiętali kucharze przygotowujący kolację według życzeń despoty?